Dzień 5
„DUCH ŚWIĘTY ZSTĄPI NA CIEBIE I MOC NAJWYŻSZEGO OSŁONI CIĘ” (Łk 1,35)
Przed rozpoczęciem rozważania:
Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty, przyjdź,
oświeć mrok umysłu,
porusz moje serce,
pokaż drogę do Jezusa,
pomóż pełnić wolę Ojca,
Duchu Święty, przyjdź.
oświeć mrok umysłu,
porusz moje serce,
pokaż drogę do Jezusa,
pomóż pełnić wolę Ojca,
Duchu Święty, przyjdź.
Maryjo, któraś najpełniej przyjęła słowo Boże, prowadź mnie.
Duchu Święty, przyjdź!
Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi
Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją, zawierzam dziś tobie te rekolekcje i proszę cię
w imię twojej miłości do Jezusa i Maryi:
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają, strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają, strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,
wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,
abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem
Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Jezu, Maryjo, Józefie – oświecajcie nas, pomagajcie nam, ratujcie nas. Amen
ROZWAŻANIE DNIA:
„DUCH ŚWIĘTY ZSTĄPI NA CIEBIE I MOC NAJWYŻSZEGO OSŁONI CIĘ”
Obietnica, którą Bóg daje Maryi w słowach: „Duch Święty zstąpi na ciebie i Moc Najwyższego osłoni cię”, jest też obietnicą dla nas.
W pięknej pieśni Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej, noszącej tytuł: „Pomódl się Miriam” – do Maryi zostają skierowane słowa: Gdzie Ty jesteś – zstępuje Duch Święty, gdzie Ty jesteś, niebo staje się.
Święty Ludwik de Montfort pisze, że Duch Święty zstąpi z całą obfitością swoich da- rów na duszę, w której dostrzeże odbicie Maryi.
Złota zasada rozeznania duchowego, praktykowana przez ojców Kościoła oraz świętych – mówi: Wybierając między różnymi rzeczami, wybierz tę, która przynosi ci więcej Ducha Świętego.
Zdaniem de Montforta nie ma niczego, co by mogło przynieść nam więcej Ducha Świętego niż oddanie się Maryi.
LEKTURA DUCHOWA:
1. Z NAUCZANIA KSIĘDZA PRYMASA STEFANA WYSZYŃSKIEGO:
“Duch Święty potrzebował Maryi. Najpierw po to, aby począć w Niej Syna Bożego. Maryja słyszy zapowiedź: Duch Święty zstąpi na Ciebie (Łk 1,35). Co odpowie? Gotowość Ducha Świętego wystawiona była na próbę. Trzecia Osoba Trójcy Świętej czeka cierpliwie, jeśli się tak godzi powiedzieć, na zgodę człowieka, aby móc działać
Święty Ludwik Grignon de Montfort wyraźnie podkreśla, że Duch Święty jest płodny dopiero w Maryi i przez Maryję, która jest Jego Najświętszą Oblubienicą, w Niej i przez Nią kształtując Syna Bożego.
Duch Święty musiał więc czekać na Jej odpowiedź, na wyrażenie zgody, na fiat. Gdy padła odpowiedź, Duch Święty działa.
Później potrzebował Jej w Wieczerniku, aby dopełnić dzieła uświęcenia: trwali jednomyślnie na modlitwie wraz z niewiastami i z Maryją, Matką Jezusa... (Dz 1,14).
Cała Trójca Święta potrzebowała Maryi do dzieła Wcielenia, Odkupienia i uświęcenia człowieka. I nadal potrzebuje”[14].
2. Z TRAKTATU O PRAWDZIWYM NABOŻEŃSTWIE DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
O, jakże szczęśliwy jest człowiek, co wszystko oddał Maryi, który się Maryi ze wszystkim i we wszystkim powierza i dla Niej zatraca. Całkowicie należy on już do Maryi, a Maryja do niego[15].
Kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe – rzekł pewien wielki czciciel Maryi – kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe, gdy Maryja zostanie ustanowiona Panią i Władczynią serc, by je zupełnie poddać panowaniu wielkiego i jedynego Jezusa? Kiedyż dusze będą tak oddychać Maryją, jak ciało oddycha powietrzem? Wtedy to dopiero staną się cuda na tym padole, kiedy Duch Święty, znajdując swą najdroższą Oblubienicę jakby odzwierciedloną w duszach, zstąpi na nie z całą obfitością i napełni je swymi darami, zwłaszcza darem mądrości, by przez nie dokonywać cudów łaski. Drogi bracie, kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe, ów wiek Maryi, gdy dusze wybrane i przez Maryję wyproszone u Najwyższego, same się zatracając w otchłani Jej wnętrza, staną się żywymi Jej obrazami, by kochać i wielbić Jezusa Chrystusa? Czasy te nadejdą dopiero wówczas, gdy ludzie poznają i praktykować będą nabożeństwo, którego nauczam: „Niech przyjdzie królestwo Twoje, niech przyjdzie królestwo Maryi”[16].
3. Z ŻYCIA I ROZWAŻAŃ MATKI ELŻBIETY RÓŻY CZACKIEJ:
Matka Elżbieta przekazując pewne prawdy czyniła to sięgając w głąb własnych doświadczeń swej osobistej relacji z Bogiem. To, co zostawiła w swoich zapiskach skierowanych do jej „dzieci dużych i małych”, czy to, co przekazała w konferencjach skierowanych do swoich sióstr, jednoznacznie wskazuje na dotykanie tajemnicy bogactwa, jakim obdarza Duch Święty. Gdy się to sobie uświadomi, nasuwa się skojarzenie, że tak odczytana tajemnica działania Ducha Świętego w duszy człowieka niejako wydaje się być „podpatrzona” z przyglądania się i obcowania z najdoskonalszym wzorem człowieka, z najpiękniejszą z córek ludzkich – Maryją, która jak nikt inny dała się Mu kształtować i prowadzić. Z poniższych fragmentów łatwo można odtworzyć naszkicowany sercem Matki Elżbiety portret Tej, którą sam Bóg nazwał Pełną Łaski:
“Matka Najświętsza szczególną opieką swoją otacza dusze, które Jej pieśń po- chwalną śpiewają, odmawiając oficjum poświęcone szczególnej czci Matki Najświętszej i za Jej pośrednictwem odnoszą się do Boga”[17].
“Koniecznym warunkiem życia Bożego w nas jest unikanie grzechu powszednie- go, bo Duch Święty nie panuje w duszy zaśmieconej. Wielką przeszkodą jest oszczędzanie miłości własnej. Stosunek do Boga musi być żywy, to jest taki, który ciągle coś burzy i coś tworzy. Trzeba zostawić Duchowi Świętemu możność gospodarowania w naszej duszy. Najrozmaitszymi środkami dochodzimy do Boga, mamy całą gamę możliwości. Duch Święty skłania nas, abyśmy zwracali się do Trójcy Świętej, albo szukali Pana Jezusa w różnych fazach Jego życia lub w Jego męce, jak również byśmy się zwracali do Matki Najświętszej”[18].
WEZWANIE DNIA:
„Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska”.
Duch Święty może zstąpić w twoją nędzę. Trzeba ją tylko UZNAĆ i ODDAĆ.
Oddaj dziś Maryi to, co masz w sobie najciemniejszego.
Oddaj to, co jest cieniem, grzechem, niebezpieczeństwem lub potencjalnym źródłem zła.
Uczyń to własnymi słowami lub użyj poniższej modlitwy:
Maryjo, która przychodzisz, aby ratować, ocalać i chronić, poświęcam Twojemu Niepokalanemu Sercu najciemniejsze zakamarki mojej duszy, oddaję Ci moje grzechy, moje nieczyste intencje, mój egoizm, pychę oraz nieuporządkowaną miłość własną.
Oddaję Ci na własność to wszystko, co jest moim grzesznym przywiązaniem oraz zniewoleniem. Oddaję Ci całą moją ciemność oraz całą moją nędzę. Złóż to wszystko pod stopy swojego Syna, aby w całym moim życiu zwyciężyła Miłość Jezusa.
Maryjo, niech przez Twoje wstawiennictwo zstąpi na mnie Duch Święty, niech przez Twoje Niepokalane Serce osłoni mnie Moc Najwyższego! Amen.
ŚWIATŁO SŁOWA:
„Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni. (…) Potem uczył ich mówiąc: »Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów, lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców«” (Mk 11,15-17)
MAŁY WIECZERNIK MODLITWY:
Modlitwa jest domem Ducha Świętego
Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy. Módl się tak, jak Cię poprowadzi twoje serce.
Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania. Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.
Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.
NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!”
Wybierz z tego dnia jedno zdanie, myśl lub słowo, które najbardziej cię dotknęło, i rozważaj je w swoim sercu nieustannie aż do następnej medytacji.
Czyń tak jak Maryja, która „zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je”.
DZIĘKCZYNIENIE:
Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:
CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU, JAK BYŁA NA POCZĄTKU TERAZ I ZAWSZE I NA WIEKI WIEKÓW, AMEN.
ŚWIADECTWO:
Służyłem na misjach w Afganistanie, Pakistanie i Iraku...
Te zwieńczone oddaniem życia Maryi rekolekcje, to moje kolejne przylgnięcie do Niej, z jeszcze większą siłą i większym zaufaniem. W 2012 roku NMP weszła w moje życie różańcem, który tak po prostu znalazłem w momencie, kiedy toczyłem ogromną wewnętrzną walkę ze „złym”. Zacząłem poznawać tajemnice tej pięknej, a zarazem prostej modlitwy. Im bardziej, z większą gorliwością serca oddawałem się modlitwie, tym bardziej Matka Boża, w sposób niesamowicie piękny i wyraźny dawała o sobie znać w moim życiu. Kiedy zmieniłem miejsce zamieszkania, nawet nie wiedziałem jak blisko jest ono maryjnego sanktuarium. Od tej pory „przypadkowe” znaleziska w postaci różańców, czy medalików zdarzają się bardzo często. Na chodniku, w galerii handlowej, przy śmietniku, pod sklepem. Takie „przypadki”, przez które, gdybym zapomniał, w sposób namacalny podkreślała swoją obecność w moim życiu, w mojej codzienności, które potwierdzała najróżniejszymi cudami
i łaskami. Do Jezusa trafiłem właśnie dzięki Niej, to Ona mnie zaprowadziła mnie do swojego Syna. Jestem idealnym przykładem grzesznika. Moje życie zawodowe było intensywne. Jestem byłym funkcjonariuszem BOR, służyłem na misjach w Afganistanie, Pakistanie i Iraku. Moja służba pochłonęła mnie zupełnie, do czego dołączyły ogromne problemy rodzinne - upadłem na samo dno. Był czas, kiedy myślałem, że nie ma dla mnie ratunku. Gasłem, a wtedy poprzez Maryję przyszła do mnie Wiara, Nadzieja i Miłość.
Uczestnik
14 S. Wyszyński, Oddani Maryi w trosce o Kościół, Częstochowa 2019, s. 18.
14 S. Wyszyński, Oddani Maryi w trosce o Kościół, Częstochowa 2019, s. 18.
15 L. M. Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, nr 178–179.
16 L. M. Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, nr 217.
17 E. R. Czacka, Dyrektorium, Laski 29 IX 1928 r.
18 E. R. Czacka, Konferencje, 31 XII 1935 r.